środa, 28 sierpnia 2013

O miłości małych do dużych...

Poranne rozmowy pełne ciepła i miłości... do mamy, do babci....

-Mamo stęskniłam się za babcią. Czy mogę trochę u niej teraz pomieszkać?
-Ale fajosko – powiedziałam mama uśmiechając się od ucha do ucha. –Nie wiem możemy do niej zadzwonić i sprawdzić, chcesz? – dopytała mama
-O tak, tak – już tak dawno jej nie widziałam. (chwila przerwy). A co jeśli babcia nie będzie mogła?
-Nie wiem. A Ty jak sądzisz? – pyta mama
-To pójdę z Toba na spacer bo Ty zawsze możesz (wielki uśmiech) – no chyba, że pracujesz, ale i tak częściej możesz.
(po chwili przerwy)
-Dziękuję Ci...
-Za co kochanie - pyta mama
-Za wszystko...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz